czwartek, 1 grudnia 2011

Adwentowo w pracy :)

Lwią część naszego życia spędzamy w pracy a wracając do domu zastaje nas ciemność. Pomyślałam sobie, że może warto w tym roku zadbać o przyjemne samopoczucie w pracy i przygotowałam dekoracje adwentowe. 
Mam to szczęście, że razem z mężem pracujemy na własny rachunek i mamy własne biuro :) więc poszaleć zawsze można - nikt mi nie powie, że nie wolno, że prywata, itp. :) 
W Stajence dominują klimaty przaśne, w biurze natomiast jest przytulnie ale raczej nowocześnie. Dlatego nasze adwentowe dekoracje są z rodzaju tych nieprzekombinowanych, prostych ale jednak ozdobnych. Zresztą, nie mnie zachwalać swoje wyroby :P Sami obejrzyjcie:







Do ich wykonania wykorzystałam mech z pobliskiego zagajnika, białe świecie kupione w Ikea oraz zeszłoroczne wstążki, które kupiłam w Nanu Nana (Frankfurt/Oder) i Jysk. Przy tej okazji po raz kolejny przekonałam się, jak bardzo lubię szkło - to przejrzyste, bez zdobień i kolorów :)

Przez chwilkę moje adwentowe dekoracje zdobiły stoły  polsko-niemieckiego spotkania w naszej małej miejscowości. Spotkanie, na którym nota bene mnie nie było, bo musiałam asystować przy rozmowach biznesowych jako tłumacz, miało na celu omówienie możliwości odrestaurowania niektórych z zabytków rodu von Schenning, które można nadal obejrzeć w naszej urokliwej miejscowości :)

Pozdrawiam Was, kochani, życząc owocnego oczekiwania na przyjście Dzieciątka!

7 komentarzy:

Izabela Runkiewicz "Bubisa" pisze...

Piękne dekoracje!
Ja też kocham szkło, to proste, bez zdobień- do wszystkiego pasuje. Do kazdego wnetrza- nowoczesnego, czy rustykalnego.
Pozdrawiam!

Sunsette pisze...

I ja też takie szkło najbardziej lubię:) Dekoracje wyglądają bardzo dystyngowanie, najbardziej ta na pierwszym zdjęciu mi się podoba:)
Buziaki:))

Anex pisze...

Asiu:) Fajnie Ci wyszły te stroiki. Szkło jest wdzięcznym materiałem w każdym wnętrzu.. Ale te wstążki - marzenie:)

Ewa pisze...

Miły pomysł z adwentowym nastrojem w pracy. Wszystkie dekoracje ładne, ale najbardziej spodobała mi się ta z zielonymi wstążkami!

multanka pisze...

Dzięki dziewczyny, strasznie się cieszę, że podobają Wam się moje wypociny :) Mnie tylko przeszkadza, że mimo nich jakoś mało tych swiątecznych klimatów w moim biurze ... :(

Jumare pisze...

Podobaja mi sie te z zielonymi wstazeczkami, zreszta ja lubie zielony ...

multanka pisze...

Ja też, ale tylko ten odcień. Nie cierpię takiego bardziej dojrzałego w kolorze :)