Ej, chyba się nieco zagalopowałam ... bo zmusiła nas trochę pogoda w kratkę, przez którą nieustannie mokło nam sianko dla koniów, co powodowało naszą frustrację :) Coś trzeba było z tym zrobić, dlatego rozpoczęliśmy poszukiwania pomysłu. Od czego ma się ciocię Google? Znaleźliśmy wielce naukową rozprawę Krzysztofa Kwaśniewskiego pt. "Brogi jako element zagrody chłopskiej w Polsce (na podstawie badań etnograficznych w 1955 roku) wydaną w ramach jubileuszowego wydania Etnografii Polskiej. Świetnie się ją czytało, jeszcze lepiej oglądało ryciny, które były tak dobrze wykonane, że budowa takiego brogu nie potrwała długo, bo tylko jeden dzień :) Nasze ogiery zadowolone, my pękamy z dumy, że nam się udało - co prawda troszkę krzywy, nie pomalowany jeszcze, ale nasz!
Bróg w budowie
Tu chłopaki toczą balot z sianem do gotowego brogu :)
Balot bezpieczny, Bona w trakcie kontroli czy wszystko się zgadza :)
Kontrola właściwa również dotarła na miejsce :P
Góra brogu też została wykorzystana :)
do wysuszenia siana, które zdążyło nam zmoknąć podczas tego mało słonecznego lata! :))))
Służba stajenna w ujęciu mało zapracowanym :)
Pozdrawiam Was słonecznie, kochani życząc miłej niedzieli!
5 komentarzy:
Nosz super Wam się udał.
My jutro budujemy platformę pod przyszłościowy domek Pana Dzidziola na drzewie. Tez będzie się działo.
SŁONECZNEJ NIEDZIELI
Brog powstał piękny, napracowaliście się! Super! :D
I czemu Ty do mnie w ogóle nie zaglądasz? :(
DPS-ko, ja cały czas u was jestem tyle że cosik mnie zblokowało i nie mogę się w komentach pojawiać :( Ale oglądam i podglądam - mało tego, czerpię całymi garściami z przykładów bo właśnie zaczynam suszyć zioła :)
Asiu, jeju... Jak u Ciebie ślicznie.. Gdyby było można wprowadziłabym się do Ciebie:))))
Serdeczności nadmorskie!
Anex, u Ciebie szumi za to nasze kochane morze - i więcej do szczęścia nie trzeba! Zazdroszczę ci widoków, zapachu i tego wiatru :) pozdrowienia!
Prześlij komentarz